czwartek, 24 stycznia 2013

Zayn Malik i ja.


English? Click here.

... trochę niezręcznie wypowiadać się o swoim ukrywanym przed całym światem związku ale dobrze.
Tak ja Anastazja Davis miałam przyjemność wymieniać słowa ,,Kocham cię'' z kimś tak wyjątkowym jak Zayn. Poznaliśmy się w wakacje roku 2011 gdy Zayn zaczynał przygodę z One Direction, byłam przy nim od samego początku i wspierałam... jako przyjaciółka. Żadne z nas nie wiedziało kiedy się w sobie zakochaliśmy {później ta sprawa była obiektem miliona żartów} po prostu tak wszyło, że... zabijcie mnie pocałowaliśmy się na plaży o 3 nad ranem.


Każdy dzień był z nim wyjątkowy i niezapomniany, to brzmi jak jakaś bajka ale... do cholery tak właśnie było! Przy nim czułam się tak jak księżniczka z bajki Disneya. Zayn jest, był i będzie najlepszym co mnie w życiu spotkało ponieważ kiedy on jest obok... kiedy widzę jego uśmiech... czuje elektryzujący dotyk jego dużych dłoni... to tak jakby przy 40-stopniowym upale spadł orzeźwiający deszcz, przy nim po prostu rodzę się na nowo. Nie mogę uwierzyć, że to wszytko piszę, ale po prostu muszę wszytko wyprostować.
Tak, kocham Zayna Malika.
Nie, Zayn nie kocha mnie.
Tak, Zayn nie jest już z Perrie.
Nie, to nie oznacza że do mnie wróci.

Tak jak widzicie publikuję tu zdjęcia których nigdy wcześniej nie widzieliście ponieważ spoczywały w pamięci mojego telefonu, chcę tylko, żebyście mieli 100% pewność mojego związku i nie musieli zadawać kolejnych pytań. 



Ukrywaliśmy nasz związek ponieważ Modest! tak chciał, Zayn musiał pozostać singlem by fanki mogły wyobrażać sobie związki z nim, lecieć na niego... Ojej, Directioners wiedzą najlepiej :) W każdym bądź razie chyba wszytko już wyjaśniłam... jeśli macie jakiekolwiek jeszcze pytania to, piszcie śmiało w komentarzach.


To zdjęci zostało wykonane chyba o szóstej rano, to był dzień naszego zerwania.



Nie wiem co mogłabym jeszcze napisać.... to chyba tyle.
Anastazja.